Nowa, niezwykle interesująca książka Patricka Cockburna, jednego z najsławniejszych bliskowschodnich korespondentów, to analiza wydarzeń, które doprowadziły do przejęcia iracko-syryjskiego pogranicza przez bojowników dżihadu. Pomimo spektakularnych ataków z 11 września 2001 r. u progu nowego tysiąclecia organizacje dżihadystów pokroju osławionej Al-Kaidy nie miały większego znaczenia w regionie bliskowschodnim. Początkowe sukcesy zachodnich wojsk podczas inwazji na Afganistan w 2001 r. doprowadziły do dalszego osłabienia sił dżihadystów. Sytuacja uległa jednak drastycznej zmianie. Wykorzystując błędy popełnione przez Zachód w czasie wojen w Afganistanie, Iraku i Libii oraz zafałszowany obraz sytuacji w Syrii i tak zwanej Arabskiej Wiosny, ekstremiści odnieśli serię oszałamiających zwycięstw, które doprowadziły do utworzenia kalifatu rozciągającego się od sunnickich terytoriów Iraku po północno-wschodnią Syrię. Powrót dżihadystów pogrzebał świecką, prodemokratyczną opozycję, która miała stanąć na czele Arabskiej Wiosny. Wszystko wskazuje też na to, że Zachód ponownie znalazł się na celownikach ekstremistów. W jaki sposób doszło do tej katastrofy? Autor wyjaśnia jej przyczyny, wykorzystując swoją niezrównaną wiedzę, zdobytą podczas wielu lat pracy w tym regionie, i przekonująco analizuje zjawiska stojące u źródeł jednej z największych porażek politycznych zachodniego świata.
Joanna Kusy - Polka w środku muzułmańskiego świata - etnolożka, szczęśliwa żona Pakistańczyka, mama małego chłopca. Po wielu wahaniach zamieszkała w Karaczi z mężem i jego rodziną. Pakistan nie przestaje być dla niej wyzwaniem, choć powoli staje się drugim domem. Zdarza się jej tu już (czasem!) usłyszeć: "Jesteś taka jak my".
To książka o moim życiu w Karaczi - największym mieście Pakistanu. Nie ma w niej doniosłych wydarzeń, orientalnych dramatów, wstrząsających historii z kałasznikowem w roli głównej. Jest garść wrażeń z kilku lat, gdy ślubne błyszczące ciuchy zawisły w szafie, a henna na rękach wyblakła. Moja decyzja - o ślubie z Wasimem i wyjeździe z Polski - przestała już być tematem rozmów dla rodziny i znajomych. Z egzotycznych rekwizytów najczęściej używam dupatty i wałka do roti, choć broń palna, z którą Pakistan często się kojarzy, to ważny kontekst życia wszystkich karacziwali - mieszkańców Karaczi.
Piszę o codzienności: co jemy, jak się ubieramy, jak wygląda dom i jak się w nim żyje. Jakie jest nasze podwórko i ulica, jak doświadczam miasta i jego wspaniałych okolic - prowincji Sindh. Gdzie się leczymy, kogo spotykam, czego się boję i co mnie urzekło. Jak świętują muzułmanie i jak z większości stałam się mniejszością. Wszystko, co mnie otacza, wydawało się na początku tak dziwne, obce i różne od tego, w czym wyrosłam, że byłam pewna, że nie da się tu żyć.
U początków i w tle wszystkiego, o czym piszę, jest i wiara, i miłość, która naprawdę przenosi góry, skoro doprowadziła mnie do Pakistanu. Pokochałam też Karaczi, którego bez Wasima nigdy nie wybrałabym na miejsce przeprowadzki. Karaczi fascynuje, przeraża, męczy. Mówi się czasem, że jest nieludzkie. Dla mnie jest przejmująco prawdziwe. I uzależnia. Gdy opuszczam to miasto, tęsknię okrutnie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jadę samochodem. Zatrzymuję się przy drodze na siku. I się zaczyna. Rozglądam się, patrzę pod nogi. Boję się przeskoczyć przez rów i iść za drzewo. Boję się, że coś wybuchnie tak, jak w Afganistanie wybuchało. Ten strach trwa chwilę. Wiem, że to wariactwo, ale w głowie zostało. Teraz i tak jest lepiej. Śpię, nic mi w snach nie wybucha.
Tak się zaczyna jedna z dwunastu powojennych opowieści. Powojennych, bo choć politycy o dziesięciu latach stacjonowania polskich żołnierzy w Afganistanie mówią misja stabilizacyjna, to tam była wojna.
Prawdziwa, ze strzałami, minami, ranami i śmiercią. Magdalena i Maksymilian Rigamonti, dziennikarka i fotograf spróbowali opowiedzieć o tej wojnie poprzez historie tych, którzy tam, w Afganistanie stracili ręce, nogi, kolegów, synów, mężów, ojców, spokój ducha. Mają za sobą dwanaście długich rozmów o stracie, rozmów o wojnie, uzależnieniu od niej, tęsknocie i miłości. Raz w miesiącu spotykali się z jednym bohaterem tej książki, prawie zawsze w jego domu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przeklęta ziemia : wyprawy do miejsc zatraconych, często nieprzyjaznych i trudnych do zrozumienia, ale może właśnie dlatego tak ciekawych i prowokujących Tytuł oryginału : "Tony Wheeler`s bad lands, ".
AUTOR:
Wheeler, Tony
POZ/ODP:
Tony Wheeler ; [tłumaczenie Grzegorz Fik].
ADRES WYD.:
Warszawa : Carta Blanca. Grupa Wydawnicza PWN, 2016.
Błyskotliwa relacja z podróży Tony`ego Wheelera - pasjonata dalekich wypraw i współzałożyciela wydawnictwa Lonely Planet. Autor odwiedził kraje zaliczane do najbardziej represyjnych i niebezpiecznych reżimów na świecie: Afganistan, Albanię, Arabię Saudyjską, Birmę, Irak, Iran, Koreę´ Północną, Kubę i Libię. Biorąc pod uwagę stosunek poszczególnych krajów do praw człowieka, terroryzmu i polityki zagranicznej, autor pyta: "Co tak naprawdę sprawia, że kraj jest przeklęty?". Na trasie podróży nie brakuje fascynujących ciekawostek geograficznych i kulturowych oraz barwnych postaci. Zebrane felietony prowadzą Czytelnika przez zachwycające krajobrazy, od niekończących się pustynnych wydm do ośnieżonych szczytów górskich, od wijących się rzek aż po tropikalne plaże.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni