Książka jest pełnym obrazem tego co dzieje się aktualnie w środowiskach młodzieżowych w Polsce. Sytuacja przedstawiona jest z pokazaniem podłoża z którego wyrosła, zarówno na gruncie krajowym jak i międzynarodowym.Książka nie jest tylko rejestracją faktów, ale również sugestią rozwiązywania skomplikowanych spraw tego zjawiska. Pasjonująca lektura dla czytelnika w każdym wieku i na różnym poziomie intelektualnym.
UWAGI:
Bibliogr. s. 248-[254].
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
"Brak pieniędzy. perspektyw; stres - sam wiesz, jak jest". Rap to muzyka miejsc, ludzi i czasów, która jak żaden inny gatunek odbija szarą i niekiedy trudną rzeczywistość. Dlatego bezpańskie dzieci polskiej transformacji znalazły w rapie otuchę i świadomość, że są też inni, którzy widzą świat taki, jaki jest naprawdę.
Filip Kalinowski niczym osiedlowy kronikarz prowadzi nas przez historię warszawskiego rapu lat 90. Zręcznie lawiruje między jego ciemną i jasną stroną, opowiadając zarówno o tych, którzy "spisywali" kolejne strony "chuIigańskiego raportu z osiedla". jak i o tych, którzy spontanicznie i lekko bawili się słowem. Wszystko to na tle największych bolączek ostatniej dekady XX wieku - drapieżnego kapitalizmu, zorganizowanej przestępczości, epidemii brown sugar, policyjnych nadużyć i innych "osiedlowych akcji".
Książka Kalinowskiego to opowieść o tych, którzy nie bez powodu czuli się "niechciani, nielubiani", a swoją prawdę i bunt mogli wyrazić w rymach i bitach.
Od dawna czekałem na książkę, która pokaże początki rapu na szerokim społecznym tle. Kalinowski pisze o osiedlach, na których się wychował, zajmuje się nie tylko tym, kto i kiedy pierwszy puścił w radiu Fuck the Police, ale dlaczego HWDP było kluczowym hasłem transformacji. Nic dziwnego, że po opisanych przez niego "punkowych" początkach hip-hopu dominowała tu jego "ciemna strona", bo na dzielni rządziła Molesta, ZIP Skład czy inni "źli i łysi". Po latach natomiast warto chyba przypomnieć wszystkim, że na początku rapowało się "nie dla sławy i nie dla pieniędzy". [MAX CEGIELSKI]
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 283-[287].
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
Autor zapoznaje czytelnika z przejawami działalności subkultur w Polsce, zaczynając zasadniczo od lat 50. XX wieku. Podejmuje problematykę mechanizmów powstawania grup rówieśniczych oraz znaczenia, jakie mają grupy nieformalne dla procesów socjalizacji jednostki. Tym samym książka Przemysława Piotrowskiego wypełnia pewną lukę w piśmiennictwie polskim z tego zakresu, plasując się pomiędzy opracowaniami rejacjonującymi wyniki badań empirycznych, często obciążonymi szczegółowymi danymi statystycznymi, a opracowaniami popularnonaukowymi, nie sięgającymi po głębsze teoretyczne wyjaśnienia opisywanych zjawisk.Autor charakteryzuje siedemnaście rodzajów subkultur: od bikiniarzy do hakerów komputerowych. Rozdział ten stanowi interesujący i wyczerpujący przegląd subkultur młodzieżowych ostatnich lat, z ukazaniem wpływu trendów zagranicznych na kształt polskich subkultur; ukazuje również ich dynamiczne przemiany - zanikanie i rozwój - jako zjawiska odbijające przemiany społeczno-kulturowe oraz ekonomiczno-ustrojowe.Z recenzji doc. dr hab. Doroty Kubackiej-Jasieckiej
UWAGI:
Bibliogr. s. 125-[131].
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni