Leksykon, w którym to mamy dostęp do podstawowych informacji o sprzęcie używanym przez Wojsko Polskie w okresie II wojny światowej. Andrzej Zasieczny opisuje m. in. sprzęt pancerny, artyleryjski, lotniczy, broń strzelecką okręty wojenne, pojazdy transportowe, a nawet motocykle, ciągniki artyleryjskie, pociągi pancerne, granaty, czy szable. Liczba opisanych typów uzbrojenia jest imponująca jak na niespełna 270 stron (dokładnie 266).Z publikacji dowiemy się tego gdzie obsługujący go żołnierze i jakie jednostki wsławiły się walecznością, jakie wrogie okręty zdołali zatopić za pomocą własnego okrętu, ile zestrzelili na danym myśliwcu samolotów wroga, czy też zapoznamy się z tragicznymi wydarzeniami w naszej historii jak np. okoliczności zatopienia danej jednostki morskiej. Warto także wspomnieć o tym, że autor opisał także podstawowy sprzęt używany przez polskich partyzantów - to jak powstawał lub był zdobywany oraz jak go wykorzystywano przeciw okupantowi.Autor nie szczędzi nam także inny ciekawych rzeczy na temat opisywanego uzbrojenia - podstawowych danych technicznych oraz tego, w jaki sposób narodził się i powstał dany egzemplarz. Wszystko to oprawione jest odpowiednim zdjęciem oraz kolorowym szkicem, co tylko zwiększa atrakcyjność książki. Ze względu jednak na dużą liczbę uzbrojenia koniecznego do opisania, Andrzej Zasieczny zdecydował, że na każdej stronie książki opisany będzie inny tym sprzętu używanego przez Wojsko Polskie.Spowodowało to, że informacje są bardzo ogólne, lecz z drugiej strony leksykon nie może być "wyrocznią"! Ma służyć do szybkiego zdobycia podstawowych informacji, a przy okazji jest świetnym spisem tego, jakie uzbrojenie przeszło przez ręce polskich żołnierzy od pierwszego do ostatniego dnia wojny.Warte nadmienienia jest to, że autor postarał się wprowadzić trzy mechanizmy ułatwiające czytelnikowi znalezienie interesujących go informacji. Nie ma w tym innowacyjnego rozwiązania i urozmaicenia, ale system wydaje się być standardowy, sprawdzony i bardzo przystępny dla czytelnika.Pierwszy z mechanizmów dzieli sprzęt używany przez żołnierza polskiego na cztery dziedziny:- Wojsko Polskie w 1939 r.;- Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie;- Ruch oporu;- Wojsko Polskie na Wschodzie 1943-1945.Drugi mechanizm związany jest z tym, że Andrzej Zasieczny zastosował w ramach tych części stałą metodę prezentowania typów broni: broń osobista, zespołowa, artyleria lekka i ciężka, czołgi i działa samobieżne, środki transportu, samoloty myśliwskie, bombowce i transportowe oraz okręty i jednostki pomocnicze.Ostatni element powiązany jest już ściśle z opisywanym typem uzbrojenia, gdzie najpierw możemy zapoznać się z nazwą formacji używającej danej broni, następnie nazwą typu uzbrojenia i później szkicem poglądowym. Centralny element stanowi krótka historia powstania i opis konstrukcji w tym także dane na temat tego ile egzemplarzy były wykorzystywane przez Wojsko Polskie. Autor stara się także wymienić jednostki, które go wykorzystywały. Na końcu mamy zdjęcie przedstawiające dany tym uzbrojenia w akcji oraz tabele prezentującą podstawowe dane techniczne.Andrzej Zasieczny udowodnił, że wypracował solidną pozycję wśród współczesnych historyków wojskowości tworzących leksykony uzbrojenia z okresu ostatniej wojny światowej. Również Wydawnictwo Almapress po raz kolejny zaprezentowało wysoką jakość redakcji (liczba literówek i błędów jest symboliczna) oraz dobry warsztat techniczny. Książka cieszy oko bardzo dobrą oprawą graficzną, która jest bardzo estetyczna (dobry materiał na prezent!). Dodatkowym plusem jest twarda oprawa, kredowy papier dobrej jakości (przez to i cena nie taka mała, ale warta wydania) oraz odpowiedni dobór fotografii. Jestem przekonany, że książka będzie charakteryzować się długim okresem żywotności - zresztą każda publikacja tego wydawnictwa wydaje się być solidna! Żadna mi się jeszcze nie rozleciała choć kilka publikacji Wydawnictwa Almapress staram się regularnie używać.Jeśli ktoś oczekuje od tej publikacji tego, że będzie ona przepełniona danymi, "rozlazła" od wielkich opisów oraz "przyozdobiona" przypisami to się może rozczarować. Warto jednak trochę pomyśleć, zastanowić się i odpowiedzieć sobie samemu na pytanie, jaki cel mają takie publikacje, które notabene nie są monografiami, lecz po prostu leksykonem, co samo w sobie jest już tą właśnie oczekiwaną odpowiedzią. Każdemu kto ma dość "internetu" polecam tą publikacje. Pozycja obowiązkowa do lektury, jako źródło informacji oraz obiekt na półce dla osób, które interesują się historią II wojny światowej, czy tym bardziej są historykami (najlepiej wojskowości).