Autorka pokazuje, że pomiędzy przedstawionymi religiami - mimo różnic - zachodzi również wiele podobieństw. Zachęca dzieci do poznawania praktyk religijnych swoich kolegów i koleżanek, uważając, że dzięki tej wiedzy nauczą się tolerancji, a także będą lepiej rozumieć świat. W laickim kraju i w laickiej szkole wiara nie powinna dzieci dzielić, ale zbliżać je do siebie.
UWAGI:
Indeks.
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
Książka opisuje losy rabbiego Nikodema, członka Sanhedrynu, który idąc śladami Chrystusa, patrząc na Jego cuda i czyny, rozmawiając z Nim, odrzuca suchą literę Prawa i przyjmuje Jego naukę."Listy Nikodema" pisane były w latach 1948-1951, przy łóżku umierającej na nieuleczalną chorobę córeczki pisarza, Elżuni. Książka ciągle znajduje nowych czytelników, jest poszukiwana, potrzebna. Co jest tajemnicą tej popularności? Powieść jest rodzajem komentarza ewangelicznego. Z codziennych spotkań z Ewangelią powstawały praktyczne komentarze, będące wytknięciem sobie lini postępowania. To życie Ewangelią nauczyło Dobraczyńskiego szukania wyjaśnienia dla każdej sytuacji życiowej w słowach Jezusa. Każdy człowiek stoi wobec czegoś tajemniczego, a dla jego życia rozstrzygającego. To sprawia, że sięga chętnie po "Listy Nikodema". Autor dzieli się z nim swymi odkryciami, pokazuje, na jakiej drodze można spotkać Chrystusa.
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
Według najstarszych mitów indyjskich bogowie zbudowali świat jak cieśle stawiający dom. Późniejsze wersje mitów ukazują jego powstanie jako narodziny z pierwiastka żeńskiego i męskiego. Świat dzieli się na trzy części: Ojciec-Niebo (Djaus), Matka-Ziemia (Prythiwi) i oddzielające ich powietrze. W najwyższej części nieba mieszkają bogowie: Surja (Słońce) i Soma (Księżyc). Powietrze wypełnia ciemność i deszczowe chmury. Wszelki porządek wszechświata wyznacza jedna zasada - ryta.
UWAGI:
Bibliogr. s. 375-376.
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
Wielu wybitnych przywódców religijnych występuje w historii jako "twórcy" i "założyciele" religii. Wprawdzie nie wszystkie, nawet wielkie religie powołują się na pewnych ludzi jako swych "założycieli", ale wiele dawnych i współczesnych religii uznaje swe pochodzenie od jakiegoś przywódcy, którego imię zachowuje jako symbol i najistotniejszy ze swych przymiotów. O takich religiach w przeciwieństwie do "naturalnych" - zwykło się mówić, że zostały "założone".(...) Mówiąc o "założeniu religii", nie chcemy twierdzić, jakoby jakiś natchniony prorok na podstawie własnych przeżyć i przemyśleń faktycznie "tworzył" nową religię i rozpowszechniał ją w świecie. Religia jest zjawiskiem społecznym i tak jak każde zjawisko społeczne podlega określonym prawom powstania, rozwoju i zaniku. Nie rodzi się ona z woli jakiejś jednostki, nie jednostka jest jej twórcą i przyczyną. Religia powstaje i rozwija się wskutek oddziaływania czynników religiotwórczych, które są na ogół liczne i skomplikowane.[Iskry, 1970]
UWAGI:
Tzw "Seria Kieszonkowa Iskier".
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
W niniejszym tomie - a przedstawiamy tu autora dotychczas polskiemu czytelnikowi nie znanego - połączyliśmy dwie prace klasyka współczesnej psychologii: "Jak stajemy się sobą" oraz "Jednostka i religia", doszliśmy bowiem do wniosku, że znakomicie się one uzupełniają. Pierwsza z tych pozycji zajmuje się psychologią osobowości w dynamicznym aspekcie stawania się, samorealizacji, druga zaś mówi o tym, jakie miejsce w tym procesie zajmuje poczucie religijne jednostki. Do jakiego stopnia to miejsce może być ważne, świadczą słowa samego Allporta: "Dzięki religijnemu patrzeniu na życie (...) ludzie są w stanie uformować i zachować dojrzałą i dobrze zintegrowaną strukturę osobowości".
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni
26 sierpnia 1982 r. upłynęło 600 lat od dnia, gdy cudowny Obraz Maryi znalazł się w Polsce na Jasnej Górze. Historia nie wyjaśnia, czy ofiarował go klasztorowi Władysław Opolczyk, czy - według nowej hipotezy - był to dar króla Ludwika dla klasztoru węgierskich zakonników (być może, Obraz do Polski przywiozła córka Ludwika, Jadwiga), czy wreszcie, jak głosi legenda, konie wiozące wóz z obrazem zatrzymały się same przed bramą klasztoru i nie chciały ruszyć dalej...Na życzenie Prymasa Polski, Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Jan Dobraczyński spróbował opowiedzieć poprzez obrazy historyczne, które nazwał "spotkaniami jasnogórskimi", dzieje Wizerunku w ciągu 600 lat jego pobytu w Polsce.Dobraczyński uważał, iż wykonanie "zamówienia" na książkę o Jasnogórskiej Królowej byłoby niepełne bez rozdziału o Człowieku, który - choć wówczas nieobecny - sprawił, że ślubowania z 1956 r. stały się ślubowaniami całego narodu, o Człowieku, który przez następnych dwadzieścia pięć lat pracował gorliwie nad ich wcielaniem w życie.
Wyzwanie rzucone tradycyjnej egiptologii. Od tysięcy lat Wielki Sfinks spoczywa na pustyni. Zapatrzony w wieczność, odczytuje z gwiazd przesłanie, o którym ludzkość zapomniała. Jakiej tajemnicy strzeże? Przeznaczenie i datowanie posągu Sfinksa i zespołu piramid w Gizie budzi niesłabnące zainteresowanie naukowców i prowokuje wciąż nowe hipotezy. Robert Bauval, autor bestsellera "Piramidy - brama do gwiazd", i Graham Hancock, autor światowych bestsellerów "Ślady palców bogów" i "Zwierciadło nieba", wskazują na luki w dotychczasowych badaniach dotyczących tego niezwykłego zespołu architektonicznego i przesuwają o blisko 8000 lat datę jego powstania. Rzucając wyzwanie tradycyjnej egiptologii, historii i archeologii, przedstawiają nową kontrowersyjną hipotezę, która posuwa naprzód naszą wiedzę o starożytności.
UWAGI:
Tyt. oryg.: Keeper of genesis. A quest for the hidden legacy of mankind. Na ok³. podtyt.: kto i dlaczego zbudowa³ Sfinksa 10500 lat p.n.e.?! Bibliogr. s. 291-[295].
DOSTÊPNO¦Æ:
Dostêpny jest 1 egzemplarz. Pozycjê mo¿na wypo¿yczyæ na 30 dni