Opracowania tej "Listy Katyńskiej" podjąłem się jako jeden spośród znikomej garstki pozostałych przy życiu byłych jeńców obozu Starobielsk. Chciałem w ten sposób spłacić Opatrzności Bożej cząstkę długu wdzięczności za własne ocalenie, a równocześnie oddać tę niejako ostatnią posługę tym wszystkim współjeńcom, którzy tragicznym zrządzeniem losu musieli złożyć swe życie w ofierze.
UWAGI:
Liczbowanie stronic przedzielone rzymsk± numeracj±: IV (po s. [2]). Reprint IV wyd. Londyn, 1982 r. nak³. "Gryf".