Rózia uwielbia odwiedzać bezpańskie koty, które mieszkają na farmie w pobliżu domu jej babci. Jej ulubieńcem jest kotek, którego nazywa Rudkiem z powodu ślicznego koloru sierści.Z początku Rudek jest bardzo nieśmiały, lecz potem stopniowo uczy się ufać Rózi. Gdy jednak farma zostaje sprzedana pod osiedle mieszkaniowe i robotnicy zaczynają pracę, kotek jest przerażony: pozostałe koty zniknęły, a on został sam. Nagle świat stał się bardzo groźnym miejscem...
Prawdziwy kot...Prawdziwe koty nigdy nie jedząz miseczek (a przynajmniej z takich,które są oznaczone DLA KOTA).Prawdziwe koty nigdy nie noszą obroży przeciw pchłom...ani nie pojawiają się na kartkach urodzinowych...ani nie gonią niczego, co ma w środku dzwoneczek.Prawdziwe koty jedzą tarty. I podroby. I masło.I wszystko inne, co zostanie na stole. Potrafią usłyszećotwierające się drzwi lodówki dwa pomieszczenia dalej.Prawdziwe koty nie potrzebują imion.Ale często imionami są nazywane."Aarghwynochastądtydraniu" świetnie się nadaje.
UWAGI:
Tyt. oryg.: The unadulterated cat.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni